Month: December 2018
Twoje ramiona
Ocean spokojny
moich nie spokojnych marzeń
Chłodny żar
skała w strumieniu
oparcie dla myśli niezbadanych ścieżek
Jak mi dobrze myśleć w Twoich ramionach.
Myśli chłodnymikropelkami krynicy
spadają na usta Twoje moje
na niewypowiedziane. Na wystraszone pragnienia.
Ruchome góry spokoju i zrozumienia.
Otaczają gdy nieśmiało poproszę.
Czuję się w nich małym pyłkiem.
Lecz błyszczącym nad światła wszystkich scen.
Na tej scenie gdzie jedynie ty mnie widzisz
i na której wyłącznie dla Ciebie śpiewam
piosenkę o wyśnionym szczęściu
które spęłni się tylko wtedy gdy kiwniesz głową
I zamkniesz wokół mnie
ocean spokojny
Twoich niecierpliwie cierpliwych ramion.
podjęłam decyzję
Aczuję, że wszystko ode mnie odchodzi.
Gdzie koniec
a gdzie początek?
Oderwane od kontekstu myśli
przymusowe milczenia.
Błędy
błędy
życie
pokreślone słowa
zdania
na nichmokre
ślady
rozmazanych nadzieji.
Smutno.
Tylko nie wiadomo skąd.