Categories
myśloteka

Czarno-białe

Wszystko, albo nic, na czarno, albo na biało. Śmierć, albo życie, lato lub zima… A to co pomiędzy…. Ucieka. Oczekiwanie, spadanie, podnoszenie, czas. Chwytam czas, kroplę czasu, atom czasu… W którym ja jestem… Kolorowa.. Oczekująca, oczekiwana. Uczę się, idę… A najtrudniej jest postawić stopę pierwszy raz… Na nieznanym, na nieznaniu, na poznawaniu. I znów zaufać. Jak tu zaufać? Sobie. Innym. Sercu… I jak tu zrobić. Mentalne USG.. By sprawdzić, czy ono jeszcze jest? Czy to naprawdę ono drży. Czy to tylko wspomnienie.

Wszystko, albo nic, na czarno, albo na biało. Śmierć, albo życie, lato lub zima… A to co pomiędzy…. Ucieka. Oczekiwanie, spadanie, podnoszenie, czas. Chwytam czas, kroplę czasu, atom czasu… W którym ja jestem… Kolorowa.. Oczekująca, oczekiwana. Uczę się, idę… A najtrudniej jest postawić stopę pierwszy raz… Na nieznanym, na nieznaniu, na poznawaniu. I znów zaufać. Jak tu zaufać? Sobie. Innym. Sercu… I jak tu zrobić. Mentalne USG.. By sprawdzić, czy ono jeszcze jest? Czy to naprawdę ono drży. Czy to tylko wspomnienie.

6 replies on “Czarno-białe”

Tego nigdy się nie dowiesz rozmyślając. Może to tylko echo, a może odbicie czegoś co nigdy nie przebrzmiało?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

EltenLink